„Oczy Motyla”

„Nikt nie wiedział, jak mocno musiała przewartościować całe swoje życie po tym jednym wydarzeniu. Po tych raniących słowach człowieka, którego uważała za swojego najlepszego przyjaciela. Kiedy w końcu zaczęła dochodzić do siebie, Kacper zadzwonił z tą koszmarną wiadomością. Wbrew temu, co sądziła o swoim stosunku do Gilberta i przeszłości z nim związanej, świat jej się zawalił.”

„Oczy Motyla” jest opowieścią o przyjaźni i wielu jej kolorach. Przyjaźni między rodzeństwem, między kolegami z piaskownicy, między córką i ojcem, synem i matką, uczniem i nauczycielem, i również między małżonkami. Pewnie nie raz zastanawialiście się, czy te wszystkie przyjaźnie są możliwe. A jeśli tak, to jakim cudem wytrzymują próbę czasu? Czy w czasach, kiedy popsute rzeczy wyrzuca się bez sentymentu zastępując nówką prosto ze sklepu jest to możliwe? W tej powieści chciałabym Wam pokazać, że wiele rzeczy jak i sytuacji można naprawić, i takie niejednokrotnie cieszą bardziej, niż ich nowiusieńkie zamienniki prosto z nieznanego źródła. I nie jest to książka science-fiction. Jest oparta na osobistych doświadczeniach i obserwacjach.

Bo czasem warto obejrzeć się za siebie… i posklejać to, co połamane.

Na zachętę oddaję w Wasze ręce fragment powieści.

Miłej lektury!j